Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rennsport z miasteczka Legnica. Mam przejechane 8529.57 kilometrów w tym 944.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rennsport.bikestats.pl
  • DST 21.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:13
  • VAVG 17.26km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po mieście + obwodnica

Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 23.08.2012 | Komentarze 0

Jak w temacie




  • DST 10.00km
  • Teren 9.00km
  • Sprzęt Inne
  • Aktywność Jazda na rowerze

oslonin brenno

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 1

szutrowka do brenna niestety nie na giancie tylko na zajechanym makro wiec nazwalem go ciapek :)




  • DST 23.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:29
  • VAVG 15.51km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabawa po lasku

Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · dodano: 10.08.2012 | Komentarze 0

Zabawa po lasku bez celu zjazdy i podjazdy, straszenie ludzi etc.


Kategoria 1>24km, Samotnie


  • DST 65.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 04:31
  • VAVG 14.39km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

SMRK

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 09.08.2012 | Komentarze 0

będąc razem z Sylwkiem na wakacjach w szklarskiej porębie nie odbyło sie bez wspólnej jazdy z Łukaszem po kilku telefonach ustaliliśmy ze jedziemy w środę na SMRK a dalej się zobaczy :)

Wyruszyliśmy ze Szklarskiej Poręby i kierowaliśmy sie na starą bocznice kolejową później szutry



mały postój


później było kamieniście pod górę





W między czasie przekroczyliśmy granice i pojawiła sie wieża widokowa



A z niej taki widok


I zjeżdżamy




Zdradliwy odcinek , duże wyrwy do odprowadzania wody do tego łatwo przebić dętkę i sie wywalić Sylwek może potwierdzić :)


I dojechaliśmy do Jizzerki :)





Rzeka Izera





Droga powrotna przez Orle , na ławeczkach przy schronisku wypiliśmy po jednym piwku , pogadaliśmy trochę pośmialiśmy sie i Pożegnaliśmy sie z Łukaszem a ja z Sylwkiem wróciłem do kwatery przez starą bocznice szklakiem ER-2

Krótkie wakacje były w tym roku spowodowane i finansami i brakiem miejsc za przyzwoite pieniądze ale cóż lepsze 5 dni w górach niż 5 dni w 4 ścianach :)




  • DST 45.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 14.67km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Harrachov i schronisko Orle

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 05.08.2012 | Komentarze 1

Wyjazd wakacyjny aktualizowany dopiero teraz :)

Po Wczorajszej nocy w której lało sie sporo i podobno do kogoś dzwoniliśmy , zadecydowaliśmy ze pojedziemy do Harrachova i zahaczymy o schronisko orle

Pojechaliśmy już standardowo od wielu lat przez starą bocznice kolejową a później długim zjazdem az do Harrachova gdzie na liczniku nie chodziliśmy poniżej 55km/h bez rozpędzania :)

W Harrachowie wymieniłem pieniądze kupiłem prezent rodzicom i w ostatniej chwili zapomniałem ze nie wziąłem ze sobą klepek pod prysznic , A miejscowi Chinole mieli stragan z odzieżą z chin Jakie było moje zdziwienie jak za Chińskie japonki kazała mi zapłacić 250 koron czyli około 45zł odmówiłem i pojechaliśmy na Orle gdzie zjedliśmy drugie śniadanie :) powrót przez "samolot" = niezły podjazd :)

Nie ma już was co zanudzać niżej zdjęcia i mapka

#lat=50.806318997529&lng=15.465542973633&zoom=12&maptype=ts_terrain






Skocznia


Orle


Droga


Podjazd na samolot





  • DST 53.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.08km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do kolezanki

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

W międzyczasie licznik padł ;/ muszę poszukać nowego


Kategoria 25>50km, Samotnie


  • DST 15.00km
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dechatlon myjnia

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Na myjkę i do Deca po dętki .
Fajne dziewczę stało przy kasie :)

Trzeba było umyć rower przed wyprawą w Karkonosze :)




  • DST 132.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 07:30
  • VAVG 17.60km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podgórki łysa góra

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 1

Plan by pojechac na łysą górę narodził sie około miesiąca temu gdzie zaznaczaliśmy na mapie miejsca które należy zobaczyć . Wiec z Sylwkiem postanowiłem zrealizować chociaż jeden cel z listy trase poprowadziłem przez Podgórki byłem ciekawy tego podjazdu



Wyruszyliśmy o 7 rano i udaliśmy sie przez stary jawor na Chełmiec z Chełmca na lipę i koło jeziorka zjedliśmy drugie a dla niektórych pierwsze śniadanie :)



W Rezerwacie buków sudeckich przywitały nas insekty które chciały naszej krwi, wiec nie zatrzymywaliśmy się zresztą nie było ku temu przyczyny. W Kaczorowie zajechaliśmy na zbiornik przeciw powodziowy i zrobiliśmy parę zdjęć :)



Zjechaliśmy do Wojcieszowa gdzie zapanowała ogromna duchota , gdzieniegdzie widać było jeszcze skutki powodzi i ogólnie duży ruch samochodowy . Zahaczamy o sklep kupić wodę i szukamy zjazdu na Podgórki. Skręcamy w lewo koło drogowskazu wspinamy sie trzema agrafkami do nieczynnej stacji kolejowej Wojcieszów dolny :) Duchota mija zaczyna się skwar i długi męczący podjazd mający przy końcu 10% nachylenia. Podjechaliśmy to na młynku po dojeździe usiedliśmy w cieniu cali czerwoni na twarzy i dopiero po 5 minutach wróciliśmy do żywych. W między czasie zajechał do nas gość na scottcie pogadaliśmy trochę okazało sie ze jest w Wojcieszowa, ogólnie mówił ze nie ma kondycji i trenuje sobie wiec potowarzyszył nam przy podjeździe na łysą górę . Jak sie okazało gość miał kondycje bo pojawił sie pierwszy na szczcie. Pogadaliśmy z nim jeszcze trochę i po kilku minutach już zjeżdżał w dół na kapele , a my zrobiliśmy sobie totalny chillout :)

Widok z łysej góry na ostrzyce




widok na Karkonosze ( widoczność fatalna )



Droga powrotna z łysej góry



Zjechaliśmy z łysej góry do Chroślic gdzie wszystkie psy na nas szczekały owczarek niemiecki z za białej furtki już chciał wyskoczyć i za nami biec, ale to jeszcze nic na środku drogi czekał na mnie olbrzymi pies, który albo chciał mnie wywrócić albo dziabnąć mnie w rękę , co najlepsze na Sylwka kundel tylko popatrzał :) a mi sie ręka trzęsła aż do Bełczyny . Mijamy Ostrzycę i mamy piękny równy asfalt aż do Uniejowic . Po 100km postój na przystanku , ogólne zmęczenie , nuda , i brak humoru . W uniejowianach zaliczyłem odcięcie prądu. Dalsze 20km pokonywaliśmy w ślimaczym tempie.

Wyjazd zdecydowanie za długi męczący a w końcówce nudny Lecz nie zmienia to faktu ze nie było Fajnie :D




  • DST 33.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.68km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słup #2

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 22.07.2012 | Komentarze 0

Słup z Sylwkiem

później jeszcze zajechałem do kolegi po pompkę do amortyzatora




  • DST 33.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 18.17km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Słup

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 0

Słup z Matim

A na słupie pełno wędkarzy.


Kategoria W towarzystwie