Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rennsport z miasteczka Legnica. Mam przejechane 8529.57 kilometrów w tym 944.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rennsport.bikestats.pl
  • DST 105.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 06:11
  • VAVG 16.98km/h
  • Sprzęt Giant Yukon
  • Aktywność Jazda na rowerze

okole

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 3

Razem z Marcinem i Sylwkiem udałem sie na szczyt Okole

Wyjechaliśmy o 12 W Warmątowicach czekał Marcin i pojechaliśmy przez słup do Męcinki do sklepu jednak sklep był zamknięty wiesz ruszyliśmy na bogaczów podjazd podjeżdżało mi się dobrze na górze postój i takie tam "gadanie" ruszyliśmy z pomocnego drogą główną do muchowa gdzie był sklep niestety też zamknięty dopiero na stacji w świerzawie udało nam sie zrobić zakupy . Na podjeździe na lubiechowej zrobiliśmy postój by się napić. dalej ruszyliśmy bez większych zgrzytów. Wtoczyliśmy sie do lasu i szlakiem żóltym z niebieskim udaliśmy sie na okole, sylwek z Marcinem szybko znikli później dostaje telefon ze oni już są na szczycie , cóż mówię żeby poczekali to dojdę gdy już jestem już na szczycie a ich niema i dostaje telefon " słuchaj a ty skręciłeś w lewo na skrzyżowaniu ?" :D po kilku minutach pojawiają się . Schodzimy z okola. jak zawsze oni gdzieś pomknęli a ja zostałem z tyłu zjeżdżam do asfaltu i nikogo nie ma. myślałem ze zjechali już w dół do świerzawy i dostaje telefon z pytaniem "gdzie jesteś " okazało sie ze znów pomylili drogi . W sklepie w lubiechowej robimy zakupy . Kierujemy sie na wilków , Sylwkowi ewidentnie odcina prąd na rozdrożu jest drogowskaz Legnica lub złotoria ... Ja chciałem jechać na złotorię jednak reszta na Legnicę wiec jedziemy na legnicę i wyskakujemy na Jerzmanice-zdrój i Złotoryję W złotorii Marcin na światłach nas zgubił i popędził. dzwoniłem do niego ale nie dobiera , wiec wraz z sylwkiem udajemy sie w kierunku Wilkowa . W między czasie dzwoni Marcin któremu mówię ze jedziemy na wilków ale on jest już za daleko wiec odbija na Jawor. Więc jedziemy później przez prusice i około 21:30 jesteśmy w Legnicy.

Tyle godzin jazdy na siodełku nie spędziłem . Po minie sylwka który zrobił w tym sezonie 170km było widać ze wycieczka go wykończyła . Marcin myślał ze okole to jakiś pagórek i w świerzawie o godzinie 15 powiedział ze musi być na mszy świętej o 17 , razem z sylwkiem oznajmiliśmy mu ze to nie wykonalne :) ale następną msze miał o 20 hmmm moze zdarzył nie wiem.

Ta wycieczka dała mi dużo do myślenia
Musze kupić oświetlenie bo jak jechałem złotoryjską to normalnie sie bałem.
Robić mniej długich postojów
i wychodzić na tak długie wycieczki o godzinie max 9














Komentarze
mtbshadow
| 14:19 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj LoL, wyszedłem na tym zdjęciu jak jakiś świr ;]
jarekkar
| 11:41 wtorek, 29 maja 2012 | linkuj Ładnie, setka wpadła :).
Ja nie wiem jak oni mogli pomylić szlaki, tak ładnie jest tam niebieski oznaczony :).
A najlepiej to wyjść wcześnie, oraz zabrać ze sobą światła ;).
alouette
| 19:49 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj Rozkręcasz się :) Podoba mi się to pierwsze zdjęcie- te chmury fajnie wyszły.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]