Info
Ten blog rowerowy prowadzi rennsport z miasteczka Legnica. Mam przejechane 8529.57 kilometrów w tym 944.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.51 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Maj1 - 0
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień2 - 0
- 2014, Lipiec1 - 1
- 2014, Czerwiec2 - 3
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień5 - 2
- 2013, Wrzesień1 - 0
- 2013, Sierpień6 - 3
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj9 - 3
- 2013, Kwiecień10 - 18
- 2013, Marzec2 - 3
- 2012, Listopad10 - 2
- 2012, Październik4 - 4
- 2012, Wrzesień8 - 5
- 2012, Sierpień8 - 3
- 2012, Lipiec10 - 7
- 2012, Czerwiec8 - 2
- 2012, Maj15 - 9
- 2012, Kwiecień13 - 1
- 2012, Marzec9 - 1
- 2011, Grudzień1 - 1
- 2011, Listopad15 - 6
- 2011, Październik12 - 4
- 2011, Wrzesień11 - 0
- 2011, Sierpień18 - 1
- 2011, Lipiec13 - 10
- 2011, Czerwiec10 - 7
- 2011, Maj12 - 11
- 2011, Kwiecień14 - 7
- 2011, Marzec11 - 21
- 2011, Luty6 - 10
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Listopad2 - 5
- 2010, Październik6 - 2
- 2010, Wrzesień11 - 2
- 2010, Sierpień13 - 6
- 2010, Lipiec5 - 3
- DST 29.00km
- Sprzęt Mongoose annapurna sprzedany
- Aktywność Jazda na rowerze
Jedenastka
Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0
Pojechałem w raz z Mateuszem trasą do Raszówki. Mateusz ja zrobił i Mateusz prowadził
Wiec spotkaliśmy sie pod pocztą główną tam pojechaliśmy w kierunku ulicy bydgoskiej na której trwa remont nawierzchni , co prawda nie wiem poco ale spoko. Dalej Mateusz prowadził mnie jakimiś dziwnymi ścieżkami w kierunku chyba byłej ciepłowni a później przejeżdżaliśmy koło wysypiska śmieci. Pierwszy raz byłem w tej części Legnicy. Dalej z polnej drużki wjechaliśmy w las w drogę przeciw pożarową numer 11 i ta droga doprowadziła nas do Raszówki. Dalej pojechaliśmy przez las Koło Stawów Gdzie spotkaliśmy Artura który przyjechał na staw wraz z dziewczyną . pogadaliśmy trochę i pojechaliśmy dalej . W Rzeszotarasz pożegnałem się z Mateuszem ponieważ on pojechał polną ścieżką do Legnicy, a mi sie nie chciało ja wracać i znów jechać miastem wiec pojechałem przez bobrów
ostatni raz w lasach kolo Raszówki byłem w ubiegłym roku i raczej nic się nie zmieniło. Dowiedziałem sie o sobie kilka ciekawych rzeczy . Nie lubię jeździć polnymi drogami na których zamiast szutru jest gruz i kawałki cegieł do tego płaskie odcinki w lesie mnie meczą i wogule są nudne! Gdy dojechalismy na asfalt poczułem sie szczęśliwie :)
Dalej brak licznika 2 tyg temu zamówiłem na allegro i dalej go nie widać &*^%#$&*^@(%^@%(*
#lat=51.26535&lng=16.22749&zoom=11&type=1